Atak na Moście Londyńskim zostaje oficjalnie uznany za atak terrorystyczny. Napastnik nie żyje - poinformowała na konferencji prasowej policja w Londynie.
Wszystko zaczęło się od ataku nożownika. Świadkowie zdarzenia próbowali obezwładnić mężczyznę, zanim na miejscu pojawiła się policja. Służby pierwszą informację o zdarzeniu otrzymały o godz. 13.58 czasu miejscowego. Napastnik, zanim został obezwładniony, ranił nożem wiele osób. Nóż z ręki wyrwał mu jeden z cywilów, który brał udział w pierwszej próbie powstrzymania mężczyzny.
Policja strzeliła do nożownika, zmarł w wyniku odniesionych ran. Wiadomo, że służby sprawdzają teraz okolice London Bridge, upewniając się, że nie ma tam zagrożenia.
This is the moment armed police were seen pointing a gun at a person on London Bridge following reports of gunshots #LondonBridge https://t.co/cxYsZ5bGBr pic.twitter.com/O4xTucIV4P
— The Telegraph (@Telegraph) 29 listopada 2019
Nie podano do informacji publicznej stanu zdrowia osób zaatakowanych. Jednak burmistrz Londynu Sadiq Khan przekazał, że niektórym ofiarom napastnik zadał poważne obrażenia.
Burmistrz Londynu wydał oświadczenie, pisząc o "przerażającym ataku". Zaznacza, że celem władz jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa, a ci, którzy próbują je naruszyć, nigdy nie odniosą sukcesu. Sadiq Khan prosi, by osoby, które przebywają w Londynie unikały okolic miejsca ataku.
My statement on the incident at London Bridge. pic.twitter.com/UDL77f4uMK
— Sadiq Khan (@SadiqKhan) 29 listopada 2019
źródło: gazeta/onet/twitter